Samochód w leasing– sprawdzamy, komu opłaca się takie rozwiązanie
Był w Polsce taki czas, że auta leasingowe po kilkuletniej eksploatacji postrzegano jako bezwartościowe. Niespecjalnie palono się do ich kupowania. Panował stereotyp, że o firmowe auto wcale nie trzeba dbać, bo przecież nie jest nasze. Dziś mało kto tak myśli. Przeważa pogląd, że jeśli chce się mieć dobre auto, to warto kupić właśnie poleasingowe, bo może być przedmiotem takiej transakcji do wieku maksymalnie czterech lat.
Polacy, po pierwsze, uczą się coraz lepiej korzystać z aut, stają się też coraz bardziej odpowiedzialnymi użytkownikami dróg. Zrozumiały to również firmy, które nierzadko nagradzają pracowników za odpowiednie użytkowanie aut, karzą zaś za lekkomyślność i brak odpowiedzialności. W tym kontekście patrząc, firmy leasingowe mają się coraz lepiej i to nie może dziwić. Trend z pewnością będzie się nasilał. Samochód w leasingu od dawna nie równa się niebezpieczeństwo zakupu bezwartościowego gruchota.
Dla kogo leasing?
Samochód w leasingu na pewno opłaci się tym, którzy nie chcą jednorazowo wydawać dużej gotówki na zakup auta na własność, czy też pakować się w bankowe procedury przyznania kredytu. Forma dzierżawy, wypożyczenia samochodu, bo tym w zasadzie jest leasing, stanowi mniejsze obciążenie dla budżetu. Jeśli jest w tej formie jakiś minus, to jest nim tak zwana opłata wstępna, zwykle w wysokości 20 procent wartości samochodu.
Z leasingu mogą korzystać zarówno przedsiębiorcy, jak i osoby prywatne. Druga opcja nosi nazwę leasingu konsumenckiego. W obu przypadkach konieczne jest podpisanie umowy z firmą leasingową, ustalenie czasu, przez który ma obowiązywać, wysokości raty leasingowej oraz ewentualnych dodatkowych zobowiązań. Raty zawierają odsetki plus prowizje i ewentualne dodatkowe koszty. Można, na przykład, przerzucić na leasingodawcę, czyli firmę, przerzucić obowiązek napraw i przeglądów, co powiększy nasze zobowiązanie. Na samym początku ustala się też procent wartości pojazdu (maks. do 50 proc.), za który leasingobiorca będzie mógł go odkupić na własność. Nie ma takiego obowiązku, jedynie możliwość.
Warto mieć świadomość, że posiadanie samochodu w leasingu nie oznacza, że ograniczona została nasza zdolność kredytowa. Oraz tego, że nie ma konieczności płacenia całej kwoty. Wystarczy płacenie w terminie ustalonej raty leasingowej. Na pewno więcej na aucie w leasingu zyska przedsiębiorca. Auto kupione przez niego za gotówkę ze środków firmy wlicza się w koszty uzyskania przychodu. Jest to jednak rozłożone w czasie w formie amortyzacji, która w przypadku auta nowego rozłożona jest na 5 lat, a samochodu używanego (minimum 6 miesięcy przed zakupem), amortyzować go można przez 2, 5 roku. Wszystkie koszty eksploatacji, czyli zakup paliwa, serwisowanie, wymiana opon, ubezpieczenie to koszt uzyskania przychodu. Osoba prywatna nie ma możliwości odliczeń leasingu konsumenckiego.