Zadłużenie Polaków. Brak organizacji i pesymizm nie pomaga w spłacaniu długów.
Instytut Millward Brown przeprowadził na zlecenie Grupy Kruk badania, z których wyłania się obraz dłużnika, ze względu na jego cechy osobowościowe. Podstawową cechą statystycznego dłużnika jest brak konsekwencji w działaniu. Szacuje, że prawie 40% ankietowanych, którzy nie spłacają swoich zobowiązań w terminie nie praktykuje wcześniejszego planowania wakacji/podróży/wycieczek (dla porównania w grupie płacących w terminie robi to, aż 73% badanych). Interesującym wydaje się fakt, że 77% osób, które posiada przynajmniej jedno zadłużenie w kwocie minimum 500 zł w dzieciństwie odrobienie pracy szkolnej zostawiało zawsze na ostatni moment bądź nie robiło tego w ogóle.
Z tą obserwacją zbieżne jest słynne doświadczenie tzw. „test pianki” przeprowadzone na Uniwersytecie Standforda w Stanach Zjednoczonych. Badanie polegało na tym, że była przeprowadzana rozmowa z dzieckiem, w której inscenizowaną sytuację, gdzie dziecko otrzymywało do zjedzenia Piankę Marshmallow’a a prowadzący wychodził na 15 minut z pomieszczenia. Jeżeli dziecko przez ten czas oparło się pokusie i nie zjadło pianki otrzymywało dodatkowo jeszcze jedną piankę(dziecko było informowane o czekającej nagrodzie). Według tych badań grupa dzieci, która potrafiła się powstrzymać od natychmiastowego zjedzenia pianki uzyskiwała lepsze wyniki w teście S.A.T (odpowiednik naszej matury) a w dorosłym życiu znacznie więcej zarabiała, rzadziej popadała w konflikt z prawem i miała o wiele mniejsze problemy związane zaciąganiem kredytów i pożyczek.
Faktem jest natomiast, że z niespłaconym długiem łączy się w naszych realiach bardzo często negatywne nastawienie do życia, pesymizm i uleganie „czarnym myślom”. Takie cechy odgrywają kolosalne znaczenie, jeżeli dojdzie do problemu zadłużenia. W takich sytuacjach dłużnicy bardzo często przyjmują postawę typu „to się jakoś samo załatwi”. Unikają kontaktu z wierzycielami, bardziej koncentrują się na swoich negatywnych myślach niż na szukaniu sposobu, żeby rozwiązać problem długów.
Prawie połowa dłużników o nastawieniu pesymistycznym stwierdza jasno, iż w momencie, gdy nie widzi efektów działań to szybko popada w stan zniechęcenia. W takim układzie ciężko im też wykazywać zadowolenie. Dodatkowo przeszło 60% z nich stoi na stanowisku, że oszczędzanie jest związane nieodłącznie z dużym wysiłkiem i znacznymi wyrzeczeniami.
Psychologia społeczna wskazuje jednak na „światełko w tunelu”. Jeżeli bowiem będziemy w stanie zmienić nasze nastawienie, skierować nasze wysiłki na rozwiązanie problemu to mamy spore szanse na to, że odzyskamy kontrolę nad osobistymi finansami a w dłuższej perspektywie nad całym naszym życiem.
Jak możemy sobie poradzić z własnym zadłużeniem?
Jednym ze sposobów (może nie jest zbyt bohaterski ale niezwykle skuteczny) jest unikanie problemów i sytuacji, które są przyczyną naszego zadłużenia. Taki sposób działania jest podparty zarówno przez współczesną psychologię jak i systemy religijno-filozoficzne np. chrześcijaństwo- ewangelia wg. św Marka mówi wprost, że „Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją”. W naszym konkretnym przypadku chodzi o to, że np., kiedy mamy problemy z nadmiernym robieniem zakupów i zadłużeniem na karcie kredytowej to lepiej jest z niej po prostu zrezygnować.
Pocieszającym jest jednak to, że według przeprowadzonych badań sukcesywnie zwiększa się świadomość osób zadłużonych na temat metod wychodzenia z zadłużenia i możliwości podejmowania negocjacji z wierzycielami. Wbrew pozorom dłużnika i wierzyciela łączy wspólny interes a problem niespłaconych rat odbija się na obu stronach porozumienia. Dlatego też tak ważnym jest otwarta postawa w stosunku do wierzyciela. Podjęcie rozmów zwiększa szanse na znalezienie rozwiązania, które będzie satysfakcjonujące dla wszystkich.
Masz Problemy z długami? sprawdź –> Oddłużanie