Sędziowie TK zdecydowali: Kwota wolna od podatku w wysokości 3089 zł niezgodna z Ustawą Zasadniczą
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich przepisy odnoszące się do kwoty wolnej od podatku naruszają art.2 polskiej ustawy zasadniczej tj.
„Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.
Oprócz tego art. 27 ust. 1 ustawy o PIT stoi w sprzeczności z art. 84 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej tj.
„Każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków, określonych w ustawie”.
Rzecznik słusznie zauważył, iż określenie kwoty wolnej od podatku na pułapie tylko 3.089 zł powoduję paradoksalną sytuację, w której opodatkowaniu podlegają dochody, które w istocie nie gwarantują minimum egzystencji. Polskie prawo stanowi, że niezbędnym minimum do przetrwania jest kwota 6.504 zł rocznie tj. kwota dwa razy większa od kwoty wolnej od podatku. Musimy wobec tego zadać sobie pytanie nie tylko natury prawnej, ale również moralnej czy osoby funkcjonujące praktycznie poniżej granicy ubóstwa powinny być zobowiązane do płacenia podatków?
W swoim uzasadnieniu Rzeczni Praw Obywatelskich wskazał uwagę na fakt, iż w ubiegłych latach kwota wolna od podatku podlegała stosownej waloryzacji. Jednakże ostatni jej wzrost przypadł na rok 2006 r. Wart podkreślić, że w czasie od marca 2008 r. do marca 2014 r. wzrost cen w Polsce wyniósł około 17,9%
Do tej argumentacji przychylili się sędziowie Trybunału Konstytucyjnego. W opublikowanym komunikacie prasowym tuż po wydaniu orzeczenia czytamy:
„…brak mechanizmu korygującego kwotę zmniejszającą podatek dochodowy od osób fizycznych, a zatem wieloletnie utrzymywanie kwoty wolnej od podatku na stałym poziomie i uniezależnienie jej od sytuacji społeczno-gospodarczej państwa, jest wadliwością prawa podatkowego niedopuszczalną w demokratycznym państwie prawnym”.
i dalej „prawodawca, ustalając kwotę zmniejszającą podatek, musi brać pod uwagę stan finansów państwa. Nie oznacza to jednak konstytucyjnego przyzwolenia dla prawodawcy na kształtowanie systemu podatkowego i jego elementów w sposób arbitralny i niesprawiedliwy”.
Natomiast przedstawiciele Ministerstwa Finansów twierdzą w dalszym ciągu, że zwalczanie ubóstwa poprzez regulowanie systemu podatkowego nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. W czasie prowadzonego postępowania podnoszono również argument związany z zapewnieniem równowagi budżetowej i kosztów planowanej zmiany w zakresie kwoty wolnej od podatku albo jej corocznej waloryzacji.