Pożyczki i kredyty – niespłacane i przeterminowane.

Obszerny raport na ten temat przygotowała firma Casus Finanse (jedna z wiodących marek na rynku usług windykacyjnych). Pod uwagę wzięła przeszło 100.000 spraw swoich klientów, które miały miejsce na przestrzeni od początku 2013 r aż do chwili obecnej.

Na podstawie analizy wyników powyższego badania wypływa wniosek podstawowy. Polscy pożyczkobiorcy upodobali sobie rynek pożyczek krótkoterminowych tzw. chwilówek. Pożyczają stosunkowo często i przeważnie na niewielkie kwoty rzędu kilkuset złotych.  Z pewnością zaważył na tym dynamiczny rozwój firm, które proponują tego typu pożyczki bez wychodzenia z domu przez Internet. Niekiedy pieniądze możemy otrzymać na nasz osobisty rachunek bankowy nawet w 15 minut.

Oczywiście zwiększony popyt na tego typu usługi niesie również  ze sobą skutek negatywny w postaci pożyczek, które nie są spłacane w wyznaczonym przez treść umowy terminie. Pożyczkobiorcy albo przecenili swoje możliwości zarobkowe albo z rozmysłem zaciągnęli zobowiązania, których już na samym początku nie zamierzali spłacać. W sposób jaskrawy widać to w liczbie spraw, jakie trafiają każdego roku do Casus Finanse. Jeszcze na początku 2013 r. ich ilość stanowiła zaledwie 5% ogólnej sumy spraw. Jednak w 2015 r ten odsetek wzrósł już do 22%.

Największa grupa należności, jakie stara się ściągnąć firma to kwoty od 900 zł do 2.900 zł. Następuje tutaj kolejna prawidłowość, ponieważ gros zobowiązanych stanowią w tym przypadku osoby młode. Przeważają oni w gronie ludzi, którzy nie są w stanie terminowo regulować swoich zobowiązań. Druga zależność polega na tym, że im klient jest młodszy tym suma zobowiązania jest niższa (pośrednio z pewnością ma to związek ze zdolnością kredytową, która w tym przypadku również z reguły jest niska ze względu na małe zarobki lub pracę na umowie cywilno-prawnej tzw. umowie śmieciowej). W grupie najmłodszych zadłużonych aż 40% spraw dotyczy zobowiązań pożyczkowych na sumę do 900 zł (chodzi tu o osoby, które nie ukończyły jeszcze 25 roku życia). Natomiast średnia zaległość w tej grupie kształtuje się na poziomie około 2.139 zł .

Drugi biegun to sprawy osób w wieku 60 i więcej lat. O ile dłużników w tym wieku jest stosunkowo mało (jest ich dwa razy mniej niż najmłodszych pożyczkobiorców) to przodują oni  w wielkości niespłacanych zobowiązań (średnia suma długu wynosi, bowiem w tym przypadku aż 4.763 zł). Przypuszcza się, że jest to związane z tym, że przysłowiowy emeryt posiada większą zdolność kredytową niż osoba młoda (stabilne i pewne źródło dochodu w postaci pobieranego świadczenia emerytalnego lub rentowego). W związku, z czym bank i instytucje parabankowe chętniej przyznają takim osobom pożyczki w większej kwocie. Dodatkowo eksperci podejrzewają, że otrzymane środki są wykorzystywane przez młodszych krewnych dłużników, którzy już na takie zaufanie ze strony pożyczkodawców liczyć nie mogą.

Jako ciekawostkę można przytoczyć również badania, jakie na zlecenie firmy KRUK S.A. zostały przeprowadzone przez Instytut Badawczy TNS Polska dwa lata temu. Wynika z nich, że średnia wysokość zadłużenia w grupie emerytów wzrosła z 4.300 zł do 4.500 zł. Oprócz tego okazało się, że ok. 33% badanych pomaga finansowo członkom swojej rodziny a 10% jest nawet skłonna w tym celu zaciągnąć pożyczkę. Do pożyczania pieniędzy na własne przyjemności przyznał się tylko 1% badanych.

Oprócz tego Casus Finanse zauważył prawidłowość, która polega na tym, że najwięcej spraw trafia do nich w okresie I kwartału. Można domniemywać, że jest to związane z szałem zakupów, jaki trwa przed okresem Świąt Bożego Narodzenia. Kiedy dłużnicy nie radzą sobie ze spłatą zaciągniętych pożyczek taka sprawa po okresie 2 do 3 miesięcy od wyznaczonego terminu zwrotu trafia bowiem do windykatorów z Casus Finanse.