Nowa upadłość konsumencka nie sprzyja dłużnikom
Jeśli dana osoba rozważa złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości, mogą istnieć ku temu ważne powody; jednakże inni wierzyciele mogą odzyskać dług nawet po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. W pierwszej połowie 2015 roku liczba wniosków o ogłoszenie upadłości wzrosła rok do roku. Stało się tak, ponieważ zliberalizowano przepisy. Teraz nie można już złożyć wniosku o upadłość tylko dlatego, że nie można już zapłacić rachunku.
W przypadku ogłoszenia upadłości osoby fizycznej decyzja sądu o umorzeniu długów bez planu spłaty może trwać przez kilka lat, po czym dłużnik musi wrócić do sądu i wykazać spłatę.
W 2019 r. 4,5 tys. osób złożyło wniosek o upadłość z powodu nowo wprowadzonego prawa. To o 18% więcej osób niż w pierwszych siedmiu miesiącach 2018 roku. W lipcu Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej odnotowało w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” 679 ogłoszeń. To czwarty wynik w historii „liberalnej” upadłości konsumenckiej, liczonej od 2015 roku.
Wygląda na to, że w systemie oddłużeniowym szykują się kolejne zmiany. Wdrażanie nowego prawa już się rozpoczęło. Upadłość będzie możliwa nawet wtedy, gdy sami dłużnicy nie byli w stanie ogłosić upadłości. Może zniknąć kluczowa przeszkoda, która uniemożliwiała dostęp do tej procedury niektórym dłużnikom.
Upadłość dla każdego
Sąd nie będzie już brał pod uwagę faktu, że osoby ogłaszające upadłość mają problemy finansowe przy podejmowaniu decyzji o umorzeniu długów. Problemy zgłaszane przez osoby ogłaszające upadłość nie powinny być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o wysokości długu, który może zostać im umorzony, ale może to nastąpić po podjęciu decyzji przez sąd. Polskie prawo upadłościowe wskazuje, że sądy nie ustalają automatycznego planu spłaty wierzycieli. Pozostałe długi upadłego są umarzane, jeśli sąd stwierdzi, że plan spłaty byłby niewykonalny.
- „Upadłość w sposób umyślny doprowadziła do jego niewypłacalności lub znacząco podniosła jej stopień, w szczególności poprzez roztrwonienie majątku i celowe niespłacanie należnych zobowiązań”.
Czasami wyjątek od tego można uzasadnić tym, że ubóstwo, bezdomność lub problemy zdrowotne stworzyłyby szczególnie trudną sytuację. Zarówno termin „umyślny”, jak i „rozmyślny” są synonimami terminu „niewypłacalność”. Stwierdzenie pierwszego z nich może prowadzić do odmowy uznania długu dłużnika, natomiast drugie może skutkować jedynie umieszczeniem go w finansowym „czyśćcu” na dłuższy czas.
Zobacz też inne ciekawe artykuły w podobnej tematyce
- Nowa upadłość konsumencka zalety i wady
Nowa upadłość konsumencka zalety i wady Dwa dni przed podpisaniem ustawy przez prezydenta znowelizowano prawo upadłościowe. Ustawa zmienia procedurę postępowania w przypadku upadłości konsumenckiej. Na…
- Brak majątku a upadłość konsumencka.
Brak majątku a upadłość konsumencka. Upadłość konsumencka może wynikać z różnych wyzwań finansowych związanych z zadłużeniem. Ale jak się do tego ma kwestia nieposiadania niczego?…
- Upadłość konsumencka - długi, które nie są możliwe do umorzenia
Upadłość konsumencka - długi, które nie są możliwe do umorzenia Głównym założeniem upadłości konsumenckiej jest doprowadzenie do sytuacji, w której konsument nie jest w stanie…
- Zaciąganie długów, których nie da się spłacić - Upadłość konsumencka i jej koszty
Zaciąganie długów, których nie da się spłacić - Upadłość konsumencka i jej koszty Procedury sądowe, które mają na celu wspieranie redukcji zadłużenia w gospodarstwie domowym,…